Szanuj swoje pieniądze i o nie walcz.
Dawno, dawno temu miałem takiego szefa (jak jeszcze miałem szefa), który dużo mnie nauczył i którego mocno szanowałem.
Powiedział mi bym, szanował swoje pieniądze, bo przecież ciężko na nie pracuję.
To szanowanie ma wiele wymiarów i w sposób nieoczywisty połączone jest z szacunkiem do samego siebie.
Wydawanie na głupoty nie jest przejawem szacunku.
Nie upominanie się o swoje nie jest przejawem szacunku.
Często i gęsto w naszych realiach jest tak, że trzeba się upominać o niezapłacone faktury, wypłatę za nadgodziny, uznanie reklamacji.
Nie bój się, nie wstydź się, po prostu się upomnij, bo przecież ciężko na to pracowałeś.
A jak to nie działa, wyciągnij ciężkie działa. Postrasz prawnikiem. Wyślij upomnienie. Idź do sądu.
Bądź agresywny, wkurzony i walcz jakby od tego zależała Twoja przyszłość, masz do tego pełne prawo.
Nie dawaj przyzwolenia na oszustwa, te większe i te mniejsze.
I tym sposobem, być może wszyscy razem stworzymy zdrowszy ekosystem do robienia biznesu :)